Kiedy wstajemy, jest już jasno – dawno się to nie zdarzyło. Trochę czasu zajmuje mi, aby się obudzić, ale powolne śniadanie w doborowym towarzystwie robi swoje. Dzisiaj chcemy odwiedzić wioskę Świętego Mikołaja, więc razem z Eljasem spacerkiem kierujemy się w stronę koła podbiegunowego. Mijamy zaśnieżone drzewa i czerwone, drewniane chatki […]