plac Sowiecki w Grodnie

Zaraz za wschodnią granicą znajduje się Grodno, jedno z tych miast, które mimo iż umiejscowione za granicą, to przesiąknięte jest polskością. Tymczasowo dodajemy do tej polskości nasze dwie osoby. Siedzimy na murku przy dworcu autobusowym i wciągamy kanapki. Przez granicę przejechaliśmy zaskakująco łatwo, dwie kontrole paszportowe, jedno pobieżne sprawdzanie plecaków […]

Dzień 13. Baitunya, Ramallah, Jerycho Paulina mnie budzi, gdyż wszyscy już wstali. Zmieniam pidżamę na ciuchy wyjściowe i dopiero wtedy pojawiają się kobiety. Jemy śniadanie i pijemy herbatę po czym naradzamy się co tu robić. Mohammad chciał nas zabrać do beduińskiej wioski na pustyni, ale jako że całą noc padało […]

Barka w Savonlinnie

Ktoś, po przeczytaniu tytułu tego posta, mógłby mnie zganić za błąd ortograficzny. Tym mniej zorientowanym w geografii od razu spieszę z wyjaśnieniem, że Kołomyja to nazwa miasta na Ukrainie, a także jednej z polskich wsi, a nie tylko rzeczownik oznaczający zamieszanie, zamęt. W związku z tym wielka litera K w […]

Ajajaj! No i się nie udało. A było tak blisko! Już myśleliśmy, że to będzie pierwszy dzień podróży, kiedy powiemy ‚znowu w życiu mi nie wyszło’, jednak wszystko ‚zepsuł’ pewien zacny obywatel Rumunii, który zupełnie nieoczekiwanie zmaterializował się przed nami, przychodząc z pomocą naszym zmęczonym ciałom i zrezygnowanym duszom. Już […]