29 września Znów autostop do Tbilisi, tym razem z panem wiozącym za tylnym siedzeniem mięso. W Gruzji (jak zresztą w wielu innych krajach) fakt, że powinno się je przechowywać w lodówce nie jest oczywisty, więc ledwo udaje nam się pohamować zwrot śniadania. Wysiadamy na dworcu Didube i marszrutką dojeżdżamy do […]