„Możemy jutro razem jechać na pustynię” – powiedział Abbas. Puściliśmy to zdanie mimo uszu, gdyż byliśmy pewni, że to tarof. Po trzech dniach spędzonych razem byliśmy przekonani, że potrafimy rozpoznać blef. Wróciliśmy do mapy Iranu i planowania naszej podróży. „Czy zrobiliśmy coś nie tak, że nie chcecie z nami jechać?” […]
Na samym początku chciałabym przeprosić za dosadny tytuł tego posta, ale trudno mi znaleźć wyrażenie, które lepiej opisywałoby wydarzenia ostatnich dni. Można by było również powiedzieć, że miałam ‚przesrane’, lecz słowo to określa tylko jeden aspekt całej historii. Ale do rzeczy. Po zwiedzaniu szpitala w Pune i zakończeniu kuracji antybiotykowej […]
Mumbai – miasto, w którym 55% ludzi żyje w slumsach. Miasto, gdzie wasze ciało dostaje lewatywę składającą się z nieustannego hałasu, szalonego ruchu ulicznego, przesycenia ludźmi, pysznego jadła, mnóstwa kolorów, wielkiej różnorodności i niespodziewanych zdarzeń. Bieda Pierwsze, co w nas uderzyło, zdarzyło się już przy samym lądowaniu. Zaraz przy płocie […]
Pobyt w Bombaju będziemy wspominać bardzo miło z wielu powodów, jednak nasza przygoda z Indiami tak naprawdę na dobre rozpoczęła się wraz z jego opuszczeniem. A to wszystko za sprawą magicznej mocy autostopowania i nieprzewidywalności zdarzeń, które następują po wyciągnięciu ręki w kierunku jezdni. Ale zanim przejdę do rzeczy, kilka […]
Zebraliśmy trochę informacji praktycznych dla osób wybierających się do Iranu. Pieniądze Z powodu sankcji w Iranie nie działają zagraniczne karty bankomatowe. Zatem jedyną możliwością kupna riali jest przywiezienie twardej waluty – dolarów, euro, funtów. Z naszej obserwacji wynika, że najlepiej zabrać dolary i to te z dużymi głowami. Nie ma […]
Żeby spędzić noc w namiocie na terytorium państwa o wdzięcznej nazwie Islamska Republika Iranu trzeba wyjechać na pustynię. Tylko w tak nieprzyjaznym dla życia środowisku istnieje szansa, że nie spotkamy nikogo, kto udaremni nasz plan zanocowania ‚pod chmurką’ przemocą zaciągając nas do swojego domu. Jesteśmy przekonani, że gdyby irański wielbłąd […]
Jemy śniadanie wspólnie z Hamidem i Zohre, a potem jedziemy do pobliskiego Soltanieh, gdzie znajduje się wielki, ponad 800-letni meczet. Wchodzimy do środka i budynek naprawdę robi wrażenie, szkoda tylko, że wnętrze pokrywają rusztowania, gdyż trwają właśnie prace renowacyjne. Można za to wejść na górę i podziwiać misterne wzory na […]