Ktoś, po przeczytaniu tytułu tego posta, mógłby mnie zganić za błąd ortograficzny. Tym mniej zorientowanym w geografii od razu spieszę z wyjaśnieniem, że Kołomyja to nazwa miasta na Ukrainie, a także jednej z polskich wsi, a nie tylko rzeczownik oznaczający zamieszanie, zamęt. W związku z tym wielka litera K w […]
Finlandia. Większość Polaków słysząc to słowo odruchowo sięga po kieliszek, ale nie o alkoholu będzie tutaj mowa. Po kieliszek sięgnąć można, bardzo proszę, może dzięki temu łatwiej będzie przebrnąć przez mający za chwilę nastąpić słowotok. Artur już napisał co nieco na temat kraju, na którego ziemię rzuciło nas życie, teraz […]
Pobyt w Bombaju będziemy wspominać bardzo miło z wielu powodów, jednak nasza przygoda z Indiami tak naprawdę na dobre rozpoczęła się wraz z jego opuszczeniem. A to wszystko za sprawą magicznej mocy autostopowania i nieprzewidywalności zdarzeń, które następują po wyciągnięciu ręki w kierunku jezdni. Ale zanim przejdę do rzeczy, kilka […]
Żeby spędzić noc w namiocie na terytorium państwa o wdzięcznej nazwie Islamska Republika Iranu trzeba wyjechać na pustynię. Tylko w tak nieprzyjaznym dla życia środowisku istnieje szansa, że nie spotkamy nikogo, kto udaremni nasz plan zanocowania ‚pod chmurką’ przemocą zaciągając nas do swojego domu. Jesteśmy przekonani, że gdyby irański wielbłąd […]
29 września Znów autostop do Tbilisi, tym razem z panem wiozącym za tylnym siedzeniem mięso. W Gruzji (jak zresztą w wielu innych krajach) fakt, że powinno się je przechowywać w lodówce nie jest oczywisty, więc ledwo udaje nam się pohamować zwrot śniadania. Wysiadamy na dworcu Didube i marszrutką dojeżdżamy do […]